Tak bardzo chcę nic nie czuć, tak bardzo chcę być tak naprawdę obojętną na wszystko, co się wokół mnie dzieje. Chcę mieć "wyjebane" na wszystko - na ludzi, na uczucia, na sytuacje, na problemy.
To wszystko zaczyna mnie dobijać swym ogromem i negatywnymi emocjami jakie za sobą niesie. Dlatego nie chcę czuć. Nie chcę odczuwać. Mogę nawet przestać się uśmiechać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz