Finalnym etapem jest przeglądanie zdjęć różnych ludzi na portalach społecznościowych. Znanych mi dobrze, znajomych i ludzi znanych mi tylko z widzenia. I za każdym razem konkluzja jest ta sama - łzy wsiąkające w poduszkę uprzednio zmoczywszy mój policzek.
Zawsze się zastanawiałam - dlaczego oni mają tyle, a ja nic? Nic co byłoby w stanie przebić wszystkie rzeczy, które oni posiadają - ładny biust, wspaniałe ubrania. Nawet te niematerialne jak talent czy spełnienie.
Czuję się taka samotna, mała i bez znaczenia, bezsensowna. Nie radzę sobie z tym, nie radzę sobie z zaspokojeniem własnego ego, pragnącego mieć więcej niż mieć mogę.
On tego nie rozumie i nie zrozumie. Bo nie chce? Nie, po prostu on tego nie widzi. Nie zauważa jak Ci ludzie na zdjęciach się z niego śmieją, wyszydzają i wywyższają się.
Wsadzę sobie życie w dupę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz