piątek, 30 sierpnia 2013

Metaphores.

Niepielęgnowany kwiat więdnie.
Wypowiadane słowa nie napiszą historii.
Przyjemność nie jest głęboka.
Płomień w oczach gaśnie bez życia.
Niedbale zacumowany statek odpłynie.
Brak drewna w ognisku powoduje wypalenie.
Istota bez powietrza ginie.
Słaby proszek nie wypierze plam.
Niedokręcone śruby powodują zepsucie maszyny.
Niepielęgnowane uczucie umiera.

środa, 28 sierpnia 2013

Invisible.

Jest, ale tak jakby go nie było.

Był dla mnie na chwilę.
Nie było go dla mnie na długo.

Jeszcze się nie pojawił.
Czy ma zamiar?

Jest, ale go nie ma.

Powinien być bardziej niż inni.
A to inni są bardziej niż on.

Mówi, że zawsze jest.
Ale jakby niewidzialny.

Jest, ale czy dalej go nie będzie?

Wyczekiwanie na niego.
Z nadzieją, że nadejdzie.

Szukanie, nawoływanie.
Bezskuteczne metody.

wtorek, 27 sierpnia 2013

Amour.

Miłość to jest dzikie zwierzę
Wietrzy cię i tropi cię
Zagnieżdża się w pękniętych sercach
Na łów idzie z pocałunkiem i przy świecach

Pewnie wsysa się w twe usta
Przejścia drąży poprzez żebra
Spada miękko niczym śnieg
Wpierw gorąca, potem zimna,
Na końcu sprawia ból

Miłości, miłości
Wszyscy chcą ciebie poskromić
Miłości, miłości
A kończą między twymi kłami

Miłość to jest dzikie zwierzę
Ona gryzie, drapie i tratuje
Trzyma mnie tysiącem ramion
Wlecze mnie w miłosne gniazdo

Zżera mnie ze skórą i włosiem
A wypluwa dzień lub rok potem
Spada miękko niczym śnieg
Wpierw gorąca, potem zimna,
Na końcu sprawia ból

Miłości, miłości
Wszyscy chcą ciebie poskromić
Miłości, miłości
A kończą między twymi kłami

Miłości, miłości
Wszyscy chcą ciebie poskromić
Miłości, miłości
A kończą między twymi kłami

Miłość to jest dzikie zwierzę
Ona gryzie, drapie i tratuje
Trzyma mnie tysiącem ramion
Wlecze mnie w miłosne gniazdo

Zżera mnie ze skórą i włosiem
A wypluwa dzień lub rok potem
Spada miękko niczym śnieg
Wpierw gorąca, potem zimna,
Na końcu sprawia ból

Miłości, miłości
Wszyscy chcą ciebie poskromić
Miłości, miłości
A kończą między twymi kłami

Miłość to jest dzikie zwierzę
Ty w jej sidła właśnie kroczysz
Patrzy tobie prosto w oczy
Zaczaruje gdy jej wzrok napotka cię

Miłość

Miłość to jest dzikie zwierzę
Ty w jej sidła właśnie kroczysz
Patrzy tobie prosto w oczy
Zaczaruje gdy jej wzrok napotka cię


Tired.

Jestem zmęczona.
Zmęczona czekaniem, monotonią życia, niespełnieniem.
Brakiem celów, motywacji, autorytetów.
Zmęczona tępotą wokół, fałszywością, niezrozumieniem.

a gdyby tak
zasnąć snem wiecznym?
a gdyby tak
położyć się, zamknąć oczy, uspokoić serce
a gdyby tak
już się nie obudzić?
nie będzie zmęczenia
nie będzie braku
nie będzie "nie-"

Czy znajdę powód by nie zasnąć?
Czy ktoś/coś da mi energię, by nie czuć zmęczenia?
Czy ktoś chce położyć się koło mnie, patrzeć w moje oczy i sprawić by serce zaczęło bić szybciej i mocniej?

szukać powodów
szukać kogoś
szukać czegoś?
czekać
wciąż i wciąż
aż ten ktoś
aż to coś
znajdzie w końcu mnie?
czekać
okaże się wtedy
czy jestem dla kogoś
czy jestem dla czegoś
warta niezasypiania
czekanie męczy
szybciej zasnę

środa, 14 sierpnia 2013

Latent.

Nie mogę znieść Twojego widoku
Nie mogę znieść tego, przez co musiałem przez Ciebie przejść
Twoje życie jest kłamstwem, które będziesz ukrywać
Czy takie okropne jest Twoje wnętrze?

Nie mogę znieść myśli o Tobie
Nie mogę znieść wszystkich rzeczy, które robisz
Dlaczego starasz się usprawiedliwiać?
Jesteś po prostu zbyt przestraszony by być sobą

Niech, to wszystko odejdzie

Patrzę na Ciebie, wszystko co widzę, to człowiek zbyt przestraszony by naprawdę być sobą.

Nie mogę znieść tego, przez co musiałem przez Ciebie przejść
Nie mogę znieść myśli o Tobie
Ukryte kłamstwa, które ukrywasz
Czy takie okropne jest Twoje wnętrze?

Niech, to wszystko odejdzie

Patrzę na Ciebie, wszystko co widzę, to człowiek zbyt przestraszony by naprawdę być sobą.

Tak bardzo starasz się być pożądanym. Złe emocje czynią Cię odsłoniętym
Myślę, że bycie człowiekiem polega na jednej rzeczy. Byciu sobą, wtedy ze wszystkim sobie poradzisz
Jesteś zbyt przestraszony by naprawdę być kimś, kto nie jest fałszywy, kto się tym nie przejmuje.
Bądź sobą, wtedy ze wszystkim sobie poradzisz.

Oszustwo!

Oszukuj, pożałujesz tego, pożałujesz tego!

Niech, to wszystko odejdzie



Zastanawiałeś się kiedyś czy naprawdę jesteś sobą? Czy jesteś kimś za kogo się postrzegasz? Czy siedzi, ukrywa się w Tobie coś, o czym nie masz pojęcia? Czy robisz czasem rzeczy, których nie potrafisz wytłumaczyć, uzasadnić?